- W sumię ciekawa umiejętność. Ale hipnotyzujesz też w... dobry sposób, nie?-zapytałam.
-To znaczy?-popatrzył na mnie nierozumiejącym wzrokiem.
-Czyli na przykład teraz kazałeś mu się nie ruszać, nie? Czyli gdyby na przykład ktoś miał jakiś ogromny problem, to mógłbyś zahipnotyzować go tak, żeby o tym zapomniał?-spróbowałam wyjaśnić moje przemyślenia. Przez chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią.
-Teoretycznie tak. Nigdy jednak tego nie próbowałem. Po za tym nie wiem, ile takie coś by działało. Pewnie tylko przez ten czas, kiedy patrzyłbym temu wilkowi w oczy. A czemu pytasz?-tym razem patrzył podejrzliwie.
-Nie, tak po prostu się zastanawiałam, na ile możesz wniknąć w psychikę innych.... Nieważne. Nie było pytania...-odpowiedziałam i odwróciłam wzrok. Perspektywa pomocy przyjaciółce była kusząca, ale skoro to nie jest na stałe...
<Arrow? xD Totalnie nie mam siły nawet podejść do komputera... Tak więc przepraszam za wszelkie błędy, pisane przez telefon x3>
-To znaczy?-popatrzył na mnie nierozumiejącym wzrokiem.
-Czyli na przykład teraz kazałeś mu się nie ruszać, nie? Czyli gdyby na przykład ktoś miał jakiś ogromny problem, to mógłbyś zahipnotyzować go tak, żeby o tym zapomniał?-spróbowałam wyjaśnić moje przemyślenia. Przez chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią.
-Teoretycznie tak. Nigdy jednak tego nie próbowałem. Po za tym nie wiem, ile takie coś by działało. Pewnie tylko przez ten czas, kiedy patrzyłbym temu wilkowi w oczy. A czemu pytasz?-tym razem patrzył podejrzliwie.
-Nie, tak po prostu się zastanawiałam, na ile możesz wniknąć w psychikę innych.... Nieważne. Nie było pytania...-odpowiedziałam i odwróciłam wzrok. Perspektywa pomocy przyjaciółce była kusząca, ale skoro to nie jest na stałe...
<Arrow? xD Totalnie nie mam siły nawet podejść do komputera... Tak więc przepraszam za wszelkie błędy, pisane przez telefon x3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz