czwartek, 2 lipca 2015

Od Astera CD Mery

-Jasne, czemu by nie? Tylko ja też nie wiem wszystkiego... Głównie dlatego rozmawiam z roślinami-wadera przewróciła oczami.
-To od czego chciałabyś zacząć?-zapytałem.
-Możemy od podstaw.
-A więc tak. Podstawową podstawą podstaw jest rozumienie rośliny lub zwierzęcia. Bez tego ani rusz. Możesz mi na przykład powiedzieć, co w tej chwili czuje ten kwiatek?-wskazałem łapą na stokrotkę rosnącą niedaleko nas. Mery podeszła do niej i przyjrzała jej się uważnie.
-Teraz jest lekko przestraszona, bo się nad nią pochylam?-popatrzyła na mnie wzrokiem mówiącym "czy ty aby na pewno wiesz, co robisz?".
-Źle. Spróbuj poczuć się jak ten kwiatek. Jakie uczucia towarzyszyły by ci, kiedy byłabyś przytłoczona przez ogrom trawy, jakiś wielki stwór...
-Dobra, dobra. Sama jakoś do tego dojdę...-wadera machnęła na mnie łapą i skupiła się na roślinie usiadłem i zacząłem przyglądać się jej poczynaniom. Raczej na pewno jej się uda. Jeżeli będzie potrafiła zrozumieć uczucia roślin, to wszystko jej będzie wychodzić. Z niewielką odrobiną magii.

 <Mery? :3>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz