wtorek, 14 lipca 2015

Od Astera do Mery

-To też jest w porządku... No dobra, nieważne... Nie każdy musi umieć gadać z kwiatkami... w sumie jak sama zauważyłaś, wygląda to trochę dziwnie...-uśmiechnąłem się z zakłopotaniem.
-Rzeczywiście to dziwnie wygląda...-mruknęła wilczyca.
-No tak... A, stokrotka mówi, że mam ci przekazać, że bardzo ci dziękuję-kwiatek od kilku sekund próbował zwrócić na siebie naszą uwagę.
-Aha... okej-Mery chyba nie była przekonana co do gadania z roślinami.
-No dobra. Czego chciałabyś się nauczyć, oprócz takich głupot jak gadanie z roślinami?-zapytałem.

 <Mery? Przepraszam, że tak długo, ale w Niemczech internetu nie było, no i żadnej weny twórczej co do nauki o kwiatkach XD Przepraszam...>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz