-Podobno w zorzy mieszkają duchy wszystkich zwierząt...-mruknęłam cicho, obserwując światła na niebie.
-Wierzysz w takie rzeczy?-zapytał Arrow.
-Nie we wszystkie takie historie... Ale ta mi się szczególnie podoba. Wyobraź sobie, jak to by było mieszkać w, czy na czymś takim...-rozmarzyłam się. Nagle wpadł mi do głowy świetny pomysł.
-Hej, wiem, gdzie będzie to jeszcze lepiej widać!-zawołałam z wielkim uśmiechem.
-A dokładniej?-popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem.
-Przez zamarznięty wodospad. A tak się składa, że znam jeden...-od razu skierowaliśmy kroki do mojej jaskini. Kiedy doszliśmy, zastaliśmy piękny widok. Światło bijące od zorzy przebijało się przez zamarzniętą wodę i tworzyło piękne cienie na ścianach. Przez chwilę obserwowaliśmy to w ciszy, jednak szybko się zreflektowałam.
-Ups, przepraszam...-mruknęłam.
-Za co?-popatrzył na mnie zdziwiony.
-Że zabrałam ci tyle czasu... Przecież ty musisz jeszcze dziećmi się zająć...-westchnęłam.
-Po za tym już późno. A ja muszę jeszcze coś zrobić...-dodałam.
<Arrow? xD>
-Wierzysz w takie rzeczy?-zapytał Arrow.
-Nie we wszystkie takie historie... Ale ta mi się szczególnie podoba. Wyobraź sobie, jak to by było mieszkać w, czy na czymś takim...-rozmarzyłam się. Nagle wpadł mi do głowy świetny pomysł.
-Hej, wiem, gdzie będzie to jeszcze lepiej widać!-zawołałam z wielkim uśmiechem.
-A dokładniej?-popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem.
-Przez zamarznięty wodospad. A tak się składa, że znam jeden...-od razu skierowaliśmy kroki do mojej jaskini. Kiedy doszliśmy, zastaliśmy piękny widok. Światło bijące od zorzy przebijało się przez zamarzniętą wodę i tworzyło piękne cienie na ścianach. Przez chwilę obserwowaliśmy to w ciszy, jednak szybko się zreflektowałam.
-Ups, przepraszam...-mruknęłam.
-Za co?-popatrzył na mnie zdziwiony.
-Że zabrałam ci tyle czasu... Przecież ty musisz jeszcze dziećmi się zająć...-westchnęłam.
-Po za tym już późno. A ja muszę jeszcze coś zrobić...-dodałam.
<Arrow? xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz