Szedłem po watasze. Nudy i jeszcze raz nudy... Jakoś się zamyśliłem, i wpadłem na waderę.
- Przepraszam..- Powiedziała nieśmiało.
- Nic się nie stało.. To ja przepraszam.
Uśmiechnąłem się.
- Jestem Evra.- Przedstawiła się.
- Ja Dj. Dziwne..- Spojrzałem na waderę.
- Co?- Zdziwiła się.
- Jakoś wcześniej cię tu nie widziałem...- Mruknąłem.
- Ja ciebie też nie.
- To masz może ochotę się przejść?- Spytałem.
<Evra?>
- Przepraszam..- Powiedziała nieśmiało.
- Nic się nie stało.. To ja przepraszam.
Uśmiechnąłem się.
- Jestem Evra.- Przedstawiła się.
- Ja Dj. Dziwne..- Spojrzałem na waderę.
- Co?- Zdziwiła się.
- Jakoś wcześniej cię tu nie widziałem...- Mruknąłem.
- Ja ciebie też nie.
- To masz może ochotę się przejść?- Spytałem.
<Evra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz