Rozejrzałam się. Było tu ciekawie i przytulnie. Podobało mi się tu, ale nie mogłam nic skomentować, bo po prostu nie było czym.
- Shir... Mam pewne pytanie, które chciałam ci zadać wcześniej. - powiedziałam i zwróciłam na sobie uwagę obu basiorów.
- Potrafisz zamieniać się w człowieka? - zapytałam. Shir chyba był zdziwiony tym pytaniem.
- No jasne że nie. Skąd to pytanie? - wiedziałam. Mam moc, której nie posiada mój brat. Co z tego, że to sprawia, że śpię z dwa dni. Ważne, że jest. Zamknęłam oczy i zamieniłam się w człowieka. Oczom basiorów ukazała się niska dziewczyna z czarnymi włosami do pasa i lśniącymi oczyma tego samego koloru, ubrana w czarną bluzę i czarne legginsy.
Shir zdziwił się nie na żarty.
- Od kiedy ty masz jakieś moce!? - zapytał, a Edward chyba nie mógł się wysłowić, tak no zdziwiony był. Nie mogłam im jednak odpowiedzieć, bo zaraz gdy tylko brat zadał mi pytanie, poczułam się senna i po prostu zasnęłam.
Obudziłam się w domku, nade mną stał Edward.
- Gdzie Shir? - zapytałam. Spojrzałam na siebie. Nadal byłam człowiekiem.
- Poszedł na polowanie. Pownienien niedługo wrócić. Chcesz wody? - gdy tylko powiedział "wody", natychmiast poczułam palące pragnienie. Pokiwałam głową i Edward przysunął mi miskę z wodą. Byłam teraz jak niepełnosprawna, nic sama nie mogłam zrobić. Nadal byłam bardzo zmęczona. Napiłam się i odłożyłam miskę. nagle drzwi otworzyły się i wszedł Shir z wielkim jeleniem. Na mój widok odłożył jelenia i podbiegł.
- Obudziłaś się! Wreszcie!
- Nie ciesz się tak. Jak będę się zmieniać w wilka to znowu będę spać. Dlatego narazie zostanę tak.
< Edward? Będę pisać nimi na zmianę. >
- Shir... Mam pewne pytanie, które chciałam ci zadać wcześniej. - powiedziałam i zwróciłam na sobie uwagę obu basiorów.
- Potrafisz zamieniać się w człowieka? - zapytałam. Shir chyba był zdziwiony tym pytaniem.
- No jasne że nie. Skąd to pytanie? - wiedziałam. Mam moc, której nie posiada mój brat. Co z tego, że to sprawia, że śpię z dwa dni. Ważne, że jest. Zamknęłam oczy i zamieniłam się w człowieka. Oczom basiorów ukazała się niska dziewczyna z czarnymi włosami do pasa i lśniącymi oczyma tego samego koloru, ubrana w czarną bluzę i czarne legginsy.
Shir zdziwił się nie na żarty.
- Od kiedy ty masz jakieś moce!? - zapytał, a Edward chyba nie mógł się wysłowić, tak no zdziwiony był. Nie mogłam im jednak odpowiedzieć, bo zaraz gdy tylko brat zadał mi pytanie, poczułam się senna i po prostu zasnęłam.
Obudziłam się w domku, nade mną stał Edward.
- Gdzie Shir? - zapytałam. Spojrzałam na siebie. Nadal byłam człowiekiem.
- Poszedł na polowanie. Pownienien niedługo wrócić. Chcesz wody? - gdy tylko powiedział "wody", natychmiast poczułam palące pragnienie. Pokiwałam głową i Edward przysunął mi miskę z wodą. Byłam teraz jak niepełnosprawna, nic sama nie mogłam zrobić. Nadal byłam bardzo zmęczona. Napiłam się i odłożyłam miskę. nagle drzwi otworzyły się i wszedł Shir z wielkim jeleniem. Na mój widok odłożył jelenia i podbiegł.
- Obudziłaś się! Wreszcie!
- Nie ciesz się tak. Jak będę się zmieniać w wilka to znowu będę spać. Dlatego narazie zostanę tak.
< Edward? Będę pisać nimi na zmianę. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz