-Bardzo miło, że wpadliście. Mam tylko nadzieję, że Jas i Misa będą ostrożni - powiedziałam.
-W porządku - odpowiedział Arrow.
-A yy... Jadłeś coś dzisiaj? - zapytałam. Pokręcił głową - W takim razie częstuj się - wskazałam jelenia.
-Dziękuję - odparł Row i zabrał się za jedzenie. Kiedy skończył zamiotłam kości ogonem pod ścianę.
-I co? Smaczne było? - zainteresowałam się.
-Przepraszam, powinienem być cię poczęstować - mruknął Row.
-Nie bądź śmieszny. Przecież właśnie dlatego on tu leżał. Abyś mógł zjeść - odparłam.
-W porządku - odpowiedział Arrow.
-A yy... Jadłeś coś dzisiaj? - zapytałam. Pokręcił głową - W takim razie częstuj się - wskazałam jelenia.
-Dziękuję - odparł Row i zabrał się za jedzenie. Kiedy skończył zamiotłam kości ogonem pod ścianę.
-I co? Smaczne było? - zainteresowałam się.
-Przepraszam, powinienem być cię poczęstować - mruknął Row.
-Nie bądź śmieszny. Przecież właśnie dlatego on tu leżał. Abyś mógł zjeść - odparłam.
< Row? Wena na wyczerpaniu. =[>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz