niedziela, 8 marca 2015

Od Aishy cd Felixa

- Ja Aisha, z łaski Bogów Olimpijskich potomkini pani Ateny, najmądrzejszej spośród Olimpijczyków i pana Posejdona, ojca koni i opiekuna wód wszelkich udzielam Felixowi łaski pani Hery, pierwszej damy Olimpu, władczyni nad boginiami i pana Hermesa, najsprytniejszego spośród królów na Olimpie. Niech się stanie! - powiedziałam po grecku. Chwilę nic się nie działo. Ale zaraz potem na Felusia spłynęła biało - niebieska mgiełka i otoczyła go. Świeciła przez parę sekund, a potem wybuchła gradem różnokolorowych iskier.
- Otwórz oczy - powiedziałam do Lixa. Otworzył oczy.
- Świetnie. Jak się czujesz? - spytałam.
- Normalnie.
- Świtenie. - mruknęłam po grecku - Rozumiesz co mówię?
- T... tak - wyjąkał - Ja rozumiem po grecku!

<Feli? Jesteś Boskim Wilkiem! c:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz