niedziela, 8 marca 2015

Od Sakury cd Jasona

- Aisha... daj spokój... przecież dzieciak tylko mnie odprowadza. - spojrzałam na Jasona, a ten uśmiechnął się.
- Mamo. Nie ma wader w moim wieku, a Sakura się nie przejmuje że jestem młodszy. Z nią mogę gadać o wszystkim.
- Aisha, to że my się nie lubimy, to nie znaczy, że twoje dzieci też w to zamieszamy. - spojrzałam na nią z tryumfalną miną.
- No dobrze. - powiedziała po chwili.
- Dzięki mamo! - Jas przytulił ją. Aisha uśmiechnęła się i poszła przed siebie. Dalej szłam z Jasonem.
- Saku?
- Tak?
- A o ci chodziło z tym, że wy się nie lubicie? Ty i moja mama?
- Jas... nie chce o tym mówić. - mruknęłam.
- Och... dobrze. - powiedział.

<Jas? Jakoś się udało c:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz