niedziela, 15 marca 2015

Od Savy cd Arrowa

- Ja, gdyby były dziewczynki to nazwałabym Vierra, albo Debora. A chłopcy to Kinaj, albo Steph. - powiedziałam po namyśle
- Ładnie. - uśmiechnął się
- Wiem. - odwzajemniłam uśmiech. Ciekawa byłam, jak Arrow będzie wyglądał w garniturze. Nigdy nie widziałam go tak... poważnego. I dobrze, nie przepadam za sztywniakami. A Arrow był idealny, bo nie był ani zbyt sztywny, ani zbyt wyluzowany. Po prostu wspaniały. Byłam jednocześnie podekscytowana, przestraszona i spokojna myśląc o ślubie. Wiedziałam, że wyjdzie świetnie, ale nigdy nie można być niczego pewnym. Usiadłam w słońcu, a partner obok mnie. Wzięłam parę kwiatków i zaczęłam pleść wianek wtulając się w basiora.
- A kto będzie w końcu twoim świadkiem? - zapytałam. Mówił mi kiedyś, ale już zapomniałam.

<Arrow? :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz