sobota, 14 marca 2015

Od Leona cd Rachel

Moje serce omal nie wyskoczyło mi z piersi.
- Ja też bym za tobą tęskinił. - powiedziałem cicho. I nie wiem co mnie to tego skłoniło, ale przyciągnąłem Rachel bliżej i pocałowałem. Natychmiast po pocałunku odskoczyliśmy od siebie oboje zaczerwienieni jak buraki. Po chwili zacząłem się śmiać i Rej też się śmiała, a ja nie wiedziałem czemu mi tak wesoło i to mnie śmieszyło jeszcze bardziej i oboje turlaliśmy się po ziemi zanosząc się śmiechem. Było tak cudownie. Obok mnie była wadera na której mi zależy, a ja śmiałem się i ona też się śmiała. Po chwili spoważniała i spojrzała na mnie.
- Wiesz co Leo...
- Tak? - spytałem patrząc na nią.
- Podjęłam najlepszą decyzję świata. - powiedziała i pocałowaliśmy się namiętnie.

<Rej? Odwołuję moje wcześniejsze słowa. Jednak jest ryzyko cukrzycy. c: xDD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz