niedziela, 8 marca 2015

Od Aramisy cd Hanto

- Nie, niedaleko. - zaprzeczyłam. Weszliśmy na skażony teren wokół Morza Potworów. Skierowaliśmy się w stronę zagajnika w którym mieścił się mój dom. Nagle ziemia się zatrzęsła i usłyszeliśmy ryk. Na wszelki wypadek trzymałam broń w pogotowiu skierowaną w kierunku morza. Ryk powtórzył się.
- O co chodzi? - spytał Hanto.
- Chyba niedługo będziemy mieć potwora na karku. - mruknęłam. Słyszałam, że Jason umie hipnotyzować dzięki muzyce. Może ja też to potrafię. Schowałam łuk i strzałę. Nagle z morza wychynął ogromny, ciemny kształt. Warknęłam i nastroszyłam sierść. Kreaura wyszła na ląd i skierowała się w moją stronę. Użyłam całej siły woli, aby nie przygotowywać broni. Podeszłam do potwora i zaczęłam śpiewać.
W końcu potwór zaczął się cofać do morza, a ja postępowałam z nim wciąż śpiewając. Po dłuższym czasie kreatura znikła w odmętach wody. Skończyłam pieśń i rzuciłam Hantowi wyzywające spojrzenie.

<Hantuś? xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz