Od Sakury cd Jasona/Aishy

- Jason... to nie jest takie łatwe jak ci się wydaje. - powiedziałam i opuściłam łeb.
- Saku. Zrób to tylko dla mnie. - Jas złapał mnie za łapę i uśmiechnął się.
- No... tylko dla ciebie. - uśmiechnęłam się.
Powoli szliśmy w stronę jaskini.
- To czemu się tak nie lubicie? - spytał ponownie basior.
- Jas... powiedziałbym ci, ale... boje się, że nie zrozumiesz.
- Och... ale kiedyś mi powiesz, nie? - uniósł łeb w moją stronę.
- Kiedyś na pewno.
Po chwili byliśmy już w jaskini. Gdy weszłam, Aisha spojszała na Jasona ze złością.
- Mamo... - powiedział niepewnie.
- Co ona tutaj robi..? - spytała Aisha. Lix i Ara patrzyli na nas co się wydarzy.
- Mamo. Ty i Saku macie się pogodzić. - powiedział głównym tonem.
- Chyba śnisz...

 Nagle Lix powiedział:
- Wiesz Aisha... Jason ma rację.
Aisha się nie odzywała. Podeszłam do niej i szepnęłam:
- Aisha... przynajmniej udawajmy.
Ona spojrzała na Lixa, Jasona i na mnie. Nagle powiedziała:

<Aisha? Jas? To jak będzie? :3>