- Kocham cię. - powiedziałem, po czym pocałowałem ją namiętnie.
- Ja ciebie też. - odpowiedziała. Wszyscy zaczęli bić nam brawo. Nadszedł czas na tańce i jedzenie. Zaczęła grać wolna melodia.
- Zatańczysz? - zapytałem Savę.
- Z przyjemnością, mój ukochany. - uśmiechnęła się.
Zaczęliśmy wirować na parkiecie. Było cudownie... gdy skoczyliśmy, zaczęliśmy zajadać się pysznymi daniami.
<Savcia? Co dalej, ma żono? :3>
- Ja ciebie też. - odpowiedziała. Wszyscy zaczęli bić nam brawo. Nadszedł czas na tańce i jedzenie. Zaczęła grać wolna melodia.
- Zatańczysz? - zapytałem Savę.
- Z przyjemnością, mój ukochany. - uśmiechnęła się.
Zaczęliśmy wirować na parkiecie. Było cudownie... gdy skoczyliśmy, zaczęliśmy zajadać się pysznymi daniami.
<Savcia? Co dalej, ma żono? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz