niedziela, 26 kwietnia 2015

Od Galaxy

Błąkałem się ostatnio w okolicy watahy, ale nie wchodziłem na jej tereny. Po prostu, nie chciałem mieć problemów. Tego dnia jednak spotkałem alfę.
- Młody, co tu robisz? - zapytał ostro. Zdążyłem już poprzyglądać się niektórym wilkom, także wiedziałem, że to Alfa.
- Ja... ja... - nie mogłem znaleźć słowa.- Ja chciałem tu dołączyć- uśmiechnąłem się. Istniało prawdopodobieństwo, że popełniam błąd życia, no ale, jak to się mówi, "Moje drugie imię to Ryzyko".
- Aha. W takim razie jestem Edward, Alfa watahy.
- Wiem, wiem... jestem Galaxy- przedstawiłem się. Basior popatrzył na mnie trochę spod byka i powiedział, żebym zwiedził tereny. Tak też postanowiłem zrobić.
Na końcu, gdy już wszystko zwiedziłem, postanowiłem zapoznać się z tutejszą hierarchią. Jednak coś mi przeszkodziło.
- Hej! - usłyszałem.

<ktokolwiek?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz