poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Od Lakoty cd Rachel

Przyglądałam się waderze zza drzew. Powtórzyła pytanie:
- Kim jesteś? Przestań się czaić, i tak wiem, że tam jesteś! - moje oczy zabłysły gdy promień słońca padł w moją stronę
- Lubię się czaić, to fascynujace gdy w stworzeniach wtedy wzrasta niepokój. - wyszłam zza drzew mrużąc lekko oczy przed rażącym słońcem
- Jestem Lakota.
 - To ty przez cały czas mnie obserwowałaś?!
- Nieładnie tak się nie przedstawić, gdy ktoś to zrobił, tylko atakować pytaniami. Nie sądzisz? Nie chcesz chyba wyjść za niewychowaną osobę, którą nie jesteś.
- Tak, prawda... jestem Rachel, to ty mnie obserowowałaś?
- Od razu lepiej. Tak, to byłam ja. Lubię obserwować wilki dookoła mnie.
 - Po co mnie obserwowałaś? Nieładnie tak kogoś śledzić.
- Powiedzmy, że przechodziłam obok. Z ciekawości tak jak otaczający świat, gdy na chwilę przystaniemy i przestaniemy pędzić po ulicy, dużo można zobaczyć.
- Co to ma wspólnego ze mną?
- Niewiele wilków z watahy opuszcza las w postaci człowieka i to jest bardzo ciekawe. Bardzo fajnie, że masz taką umiejętność. Co ty na to, abyśmy udały się do miasta na jakąś dyskotekę czy coś? Poznamy się, jesteśmy z tej samej watahy, możemy zabrać innych chętnych. W miescie jest dużo ukrywających się wilków, więc nie ma obawy, ale to tylko moja propozycja. - uśmiechnęłam się na swój sposób

<Rachel? :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz