środa, 29 kwietnia 2015

Od Naminy CD Edwarda

- No fajnie... Aczkolwiek lubię też deszcz. Nie mogę się doczekać nocy... - powiedziałam nieco cicho...
Popatrzył na mnie z lekkim zdziwieniem.
- Hmm...? Dlaczego? - spytał.
- Ech... - zaczęłam mówić... Na początku z lekkim stresem, z obawy że mnie wyśmieje ale potem już swobodnie i z rozmarzeniem - noc... Uwielbiam śnić, sny... Moje sny są dosyć ciekawe, nie żebym się chwaliła ale chyba tak jest. Od kilku miesięcy piszę sennik. Po za tym te marzenia, marzenia o miłości... Wzroku przystojnego basiora, który odwzajemnia me uczucia i... I... Zapędziłam się, przepraszam. No, kontynuując to gwiazdy. Wszystkie te wspaniałe konstelacje gwiazd, spadające gwiazdy... Marzenie które spełnia się w niemal każdą noc. I jeszcze te ogniska... Śpiewanie... Wśród innych wilków... Dlatego wybrałam stanowisko nocnej strażniczki. Uwielbiam też legendy o potworach... I nie tylko. Słyszałeś legendę o białym kocie? A dokładnie kotku? - zapytałam z błyskiem w oczach wskakując tuż przed basiora.
Lekko zdziwiony pokręcił głową.
- A zostaniesz dziś ze mną na nocnej zmianie? Opowiem Ci, rozpalimy ognisko... Zostajesz?
Dopiero wtedy zauważyłam że za bardzo dałam po sobie poznać, że mi na tym wilku zależy.

< Edward?? :3 > 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz