Siedziałam nad brzegiem tego mrocznego morza. Dla mnie było przesliczne. Wyczułam kogoś i odwróciłam lekko głowę.
- Hej. - przywitałam się
- Hej. - przywitałam się
- Cześć, myślałem że nikogo tu nie ma...
- Spokojnie, siadaj. - powiedziałam
- Jak masz na imię? - spytał
- Lakota, a ty? - odparłam
- Will. Jestes tu nowa? Nie widziałem cię. - rzekł
- Spokojnie, siadaj. - powiedziałam
- Jak masz na imię? - spytał
- Lakota, a ty? - odparłam
- Will. Jestes tu nowa? Nie widziałem cię. - rzekł
-Tak, to prawda i nikogo jeszcze nie znam. - przyznałam
- Ja też jestem tutaj od niedawna.
- Jak miło. To nie jestem sama. - usmiechnęłam się na swój sposób
- Ja też jestem tutaj od niedawna.
- Jak miło. To nie jestem sama. - usmiechnęłam się na swój sposób
- Co tutaj robisz, na brzegu tego strasznego morza? - zapytał
- Lubię takie widoki. A ciebie? Co cię tu sprowadza ? Też jesteś miłośnikiem takich widoków?
<Will ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz