wtorek, 7 kwietnia 2015

Od Mery cd Hanto

- To idź się przekimać, trochę to zajmie. - rzekłam zmęczonym głosem. Hanto o dziwo posłuchał mnie i położył się w kącie. Zaczełam szyć... kiedy skończyłam pierwszą pelerynkę była już 3:30. Wyszła mi nawet dobrze, choć była nieco duża. Skoro ta pierwsza dobrze poszła, to wziełam się za drugą. Kiedy ją skończyłam Hanto zaczął się wiercić. Jakby chciał się obudzić, ale też nie. Naszła mnie szalona myśl, z resztą nie jedyna. Założyłam na siebie większą pelerynę tak, by nie było widać głowy i podeszłam do Hanta. Napisałam, a raczej wydrapałam na ścianie napis ,,Znalazłam cię". Dla większego efektu porozrzucałam pelerynę i owocki. Wiśnie (z tamtej wiosny) dawały wrażenie krwi na podłodze. Wyszłam z jaskini zadowolona z psikusa. Schowałam się za głazem i krzyknęłam prezraźliwie pare razy, by rozbudzić śpiocha.

<Hanto? Heheh xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz