- No jest okej. Dlaczego miało by być źle? - spytałam.
Owszem, miewałam ostatnio nie przespane noce więc może wyglądałam na zamyśloną.
- No... wyglądasz na jakąś zdołowaną. Wiesz kim jestem? - zapytał mnie.
- Ta... niee... a może?
Zerknęłam na basiora. Moje zdziwienie trwało kilka sekund. Alfa... No tak...
- Alfa...? - mimo tego iż byłam pewna, że to on to jednak moje słowo brzmiało jak pytanie.
- Tak. Co ty taka zdziwiona? - zapytał.
Miałam wrażenie, że ma dużo pytań.
Dlaczego? I w tym momencie serce zaczęło mi szybciej bić. Łapy lekko się chwiały. Uświadomiłam sobie,że był to drugi basior w watasze, który wzbudził we mnie uczucie
<Edward??>
Owszem, miewałam ostatnio nie przespane noce więc może wyglądałam na zamyśloną.
- No... wyglądasz na jakąś zdołowaną. Wiesz kim jestem? - zapytał mnie.
- Ta... niee... a może?
Zerknęłam na basiora. Moje zdziwienie trwało kilka sekund. Alfa... No tak...
- Alfa...? - mimo tego iż byłam pewna, że to on to jednak moje słowo brzmiało jak pytanie.
- Tak. Co ty taka zdziwiona? - zapytał.
Miałam wrażenie, że ma dużo pytań.
Dlaczego? I w tym momencie serce zaczęło mi szybciej bić. Łapy lekko się chwiały. Uświadomiłam sobie,że był to drugi basior w watasze, który wzbudził we mnie uczucie
<Edward??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz