- Ja ciebie też. - przytuliłem ją.
Szliśmy dalej, a droga wydawała się krótsza.
Byliśmy prawie przy wodospadzie.
- Sava... mam coś dla ciebie. - powiedziałem wyjmując naszyjnik. - To dla ciebie -
Szliśmy dalej, a droga wydawała się krótsza.
Byliśmy prawie przy wodospadzie.
- Sava... mam coś dla ciebie. - powiedziałem wyjmując naszyjnik. - To dla ciebie -
- Och, Arrow... są piękne...
- Dziękuję. - szepnęła całując mnie.- Gdzie go znalazłeś?
- One... należały do mojej matki... nigdy ich nie nosiła... pomyślałem że tobie się spodobają.
- Dziękuję. - szepnęła.
Byliśmy już w jaskini. Opadliśmy na ziemię. Pocałowałem ją i przewróciłem się na brzuch.
Położyłem głowę obok niej.
- Masz piękne oczy. - powiedziałem.
- Dzięki. Ty też. - zaśmiała się.
Obok mnie, znikąd zauważyłem kwiatka. Wziąłem go i wczepiłem w ucho Savy.
Jej nos i mój po chwili stykneły się ze sobą.
Nagle zawiał silny wiatr. Sava wtuliła się w moje futro.
<Sava?>
- Dziękuję. - szepnęła całując mnie.- Gdzie go znalazłeś?
- One... należały do mojej matki... nigdy ich nie nosiła... pomyślałem że tobie się spodobają.
- Dziękuję. - szepnęła.
Byliśmy już w jaskini. Opadliśmy na ziemię. Pocałowałem ją i przewróciłem się na brzuch.
Położyłem głowę obok niej.
- Masz piękne oczy. - powiedziałem.
- Dzięki. Ty też. - zaśmiała się.
Obok mnie, znikąd zauważyłem kwiatka. Wziąłem go i wczepiłem w ucho Savy.
Jej nos i mój po chwili stykneły się ze sobą.
Nagle zawiał silny wiatr. Sava wtuliła się w moje futro.
<Sava?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz