Przyjrzałam mu się uważnie. Wtedy moje serce przyspieszyło. Nie wiedziałam co się dzieje. Szybko uspokoiłam swoje myśli i opamiętałam się.
- Jak masz na imię? - Spytał po chwili.
- Layla. - Powiedziałam cicho. Po czym spojrzałam prosto w jego oczy. Basior się zdziwił.
- Masz ciekawy kolor oczu.
- Dziękuję. - Odparłam, poczułam jak rumieniec wkrada się na moje policzki.
- Co tutaj robisz? - zapytał.
- Jestem na straży nocnej. - usiadłam i zaczęłam mu się uważnie przyglądać. Znowu te dziwne uczucie w brzuchu i walenie serca. "Co jest ze mną nie tak?" - zadałam sobie pytanie w myślach.
- Jesteś może głodna?
- Trochę.
- Chcesz może iść coś upolować ze mną?
- Z miłą chęcią. - uśmiechnęłam się i ruszyłam z basiorem w nieznanym mi jeszcze kierunku.
- Jak masz na imię? - Spytał po chwili.
- Layla. - Powiedziałam cicho. Po czym spojrzałam prosto w jego oczy. Basior się zdziwił.
- Masz ciekawy kolor oczu.
- Dziękuję. - Odparłam, poczułam jak rumieniec wkrada się na moje policzki.
- Co tutaj robisz? - zapytał.
- Jestem na straży nocnej. - usiadłam i zaczęłam mu się uważnie przyglądać. Znowu te dziwne uczucie w brzuchu i walenie serca. "Co jest ze mną nie tak?" - zadałam sobie pytanie w myślach.
- Jesteś może głodna?
- Trochę.
- Chcesz może iść coś upolować ze mną?
- Z miłą chęcią. - uśmiechnęłam się i ruszyłam z basiorem w nieznanym mi jeszcze kierunku.
<Edward?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz