niedziela, 22 lutego 2015

Od Felixa cd Aishy

- No ale czyż ona nie zasługuje? - uśmiechnąłem się
- Że powtórzę, zastanowię się. - odpowiedział życzliwie. Westchnął i powiedział: - Wracam już do swoich spraw. Do zobaczenia. - uśmiechnął się i wszedł do jaskini
- Idziemy gdzieś? - spytała Aisha
- A gdzie byś chciała?
- Możesz coś wymyślić?
- Skarbek, nie chce mi się dzisiaj nigdzie iść. - wtuliłem się w jej lśniące futro, a ona przewróciła oczami
- Ale choodźmy gdzieś. - zaczęła nudzić i ciągnąć mnie za łapę - No chooodź. Pójdziemy gdzieś, poznamy może jakieś nowe miejsca., hm? - zakryłem łapą łeb - No jak mam cię przekonać? - nastała chwila ciszy - To może znajdziemy jakąś fajną jaskinię i zamieszkamy razem? - ten pomysł trochę bardziej mi się spodobał. - Wiedziałam, że polubisz ten pomysł. - powiedziała z satysfakcją.
- Niech będzie. - przeciągnąłem się - To w którą stronę?
- Och, mógłbyś sam o tym zadecydować? Ja na prawdę mam do ciebie zaufanie i wiem, że wybierzesz dobrze. - uśmiechnęła się.
- Tam. - wskazałem łapą na nieco bezpieczniejszą stronę Lasu Camber. Nie było tam raczej dzikich zwierząt. Uśmiechnąłem się delikatnie i ruszyłem przed siebie.

<Aisha? :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz