czwartek, 26 lutego 2015

Od Rosy cd Daisy

Stwór gonił Daisy. Zaczął ją doganiać szybciej niż myślałam. Po chwili wachania pobiegłam za potworem. Z trudem go dogoniłam. Skoczyłam mu na plecy i wgryzłam mu się w kark. Czułam pod językiem twarde łuski. Zrzucił mnie z grzbietu i ruszył w moją stronę. Kiedy był wystarczająco blisko skoczyłam mu na łeb i drapnęłam w jego twarz. Stworzenie zawyło, skruszyło lód i wpełzło do wody. Pobiegłam za nim i spojrzałam na dziurę w lodzie. Woda pod nim była wzruszona i hipnotyzująco czarna. Czułam że zaraz więcej takich przepełznie.
- Lepiej stąd spadajmy - powiedziałam
Nie czekając na Daisy poszłam w stronę lasu. Daisy nawet nie drgnęła.
- A ty dokąd? - zapytała
- Jak najdalej stąd. - odparłam i poszłam nie czekając na nią.
Czułam jednak, że idzie za mną.

<Daisy? Wybacz że takie krótkie ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz