Dj skakał radośnie wokół nas. To było słodkie.
- Chodźmy się przejść! - powiedział podekscytowany.
- No dobrze. - odparła Sava z uśmiechem.
Poszliśmy na plażę. Gdy dotarliśmy, zaczęliśmy się bawić. Przewróciłem się, a Sava i Dj skoczyli na mnie. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Biegaliśmy po plaży.
- Uważaj! - krzyknąłem do Dj'a, który potknął się o gałąź. Zaśmiałem się. Dj wstał i skoczył na mnie. Upadłem a on ugryzł mnie w ucho.
- Sava... - powiedziałem błagającym wzrokiem.
- Berek! - powiedziała i zaczęła uciekać. Dj pobiegł za nią. Dołączyłem do nich.
< Sava? :D >
- Chodźmy się przejść! - powiedział podekscytowany.
- No dobrze. - odparła Sava z uśmiechem.
Poszliśmy na plażę. Gdy dotarliśmy, zaczęliśmy się bawić. Przewróciłem się, a Sava i Dj skoczyli na mnie. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Biegaliśmy po plaży.
- Uważaj! - krzyknąłem do Dj'a, który potknął się o gałąź. Zaśmiałem się. Dj wstał i skoczył na mnie. Upadłem a on ugryzł mnie w ucho.
- Sava... - powiedziałem błagającym wzrokiem.
- Berek! - powiedziała i zaczęła uciekać. Dj pobiegł za nią. Dołączyłem do nich.
< Sava? :D >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz