Pokiwałem głową w odpowiedzi i uśmiechnąłem się. Szliśmy powoli w głąb
jaskini. Okazała się głębsza niż nam się na początku zdawało. Była to
sieć tuneli, a z każdej ściany wypływały małe wodospady. Było tam bardzo
pięknie. Jednak odkąd tu weszliśmy miałem nieustanne wrażenie, że ktoś
nas śledzi. Nagle usłyszałem dźwięk kruszącej się skały. Odwróciłem się
w tamtą stronę. Dźwięk dobiegał zza dużego kamienia. Powoli tam
podszedłem, jednak niczego tam nie było. Zastanawiałem się jeszcze przez
chwilę.
- Coś się stało? - zapytała Annie
Nie odpowiedziałem.
- Idziesz? - zapytała ponownie
Odwróciłem się powoli i podszedłem do wadery. Poszliśmy dalej zwiedzać jaskinię. Co chwila się oglądałem za siebie. Nagle zrobiło się bardzo wąsko. Poszedłem przodem. Wody zaczęło przybywać. W końcu ta zalana jaskinia zmieniła się w rwący strumień. Patrzyłem się przed siebie. Zdawało mi się, że tam się coś ruszało. Nagle straciłem grunt pod łapami. Poczułem że spadam. Okazało się, że tam był dosyć wysoki wodospad. Jak mogłem go nie zauważyć? Rozprostowałem skrzydła i powoli zacząłem się wznosić. Nagle zobaczyłem że Annie również spadała. Zanurkowałem w dół i ją złapałem. Wylądowałem bezpiecznie na skalnej półce.
- Tego się nie spodziewałem. - mruknąłem patrząc na wodospad
<Annie? Wybacz że tak długo :< Miałam drobny problem z netem>
- Coś się stało? - zapytała Annie
Nie odpowiedziałem.
- Idziesz? - zapytała ponownie
Odwróciłem się powoli i podszedłem do wadery. Poszliśmy dalej zwiedzać jaskinię. Co chwila się oglądałem za siebie. Nagle zrobiło się bardzo wąsko. Poszedłem przodem. Wody zaczęło przybywać. W końcu ta zalana jaskinia zmieniła się w rwący strumień. Patrzyłem się przed siebie. Zdawało mi się, że tam się coś ruszało. Nagle straciłem grunt pod łapami. Poczułem że spadam. Okazało się, że tam był dosyć wysoki wodospad. Jak mogłem go nie zauważyć? Rozprostowałem skrzydła i powoli zacząłem się wznosić. Nagle zobaczyłem że Annie również spadała. Zanurkowałem w dół i ją złapałem. Wylądowałem bezpiecznie na skalnej półce.
- Tego się nie spodziewałem. - mruknąłem patrząc na wodospad
<Annie? Wybacz że tak długo :< Miałam drobny problem z netem>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz