- Świetnie. - odpowiedziała natychmiast Aramisa.
- No. Bardzo miły i w ogóle. - dopowiedział Jason.
Uśmiechnęłam się.
- Podobała mu się wasza ocena. - powiedziałam.
- Wiemy. - rzekła Misa.
Jas warknął niezadowolony.
- Czy ty zawsze musisz się wymądrzać? - zapytał Arę uśmiechając się złośliwie.
- Owszem, muszę. - córka wykrzywiła się w szyderzcym uśmiechu. Zaczęli się kłócić.
- Dobra, dobra stop! - krzyknęłam - Lubi was oboje. Ed jest miłym wilkiem i was polubił, bo to było widać.
Dzieciarnia urwała. Spojrzeli na mnie.
- Myślisz? - spytała Misia.
- Serio? - Jas wwiercał się we mnie swoimi wielkimi oczami.
- Tak. - zaśmiał się Feli.
- No. Bardzo miły i w ogóle. - dopowiedział Jason.
Uśmiechnęłam się.
- Podobała mu się wasza ocena. - powiedziałam.
- Wiemy. - rzekła Misa.
Jas warknął niezadowolony.
- Czy ty zawsze musisz się wymądrzać? - zapytał Arę uśmiechając się złośliwie.
- Owszem, muszę. - córka wykrzywiła się w szyderzcym uśmiechu. Zaczęli się kłócić.
- Dobra, dobra stop! - krzyknęłam - Lubi was oboje. Ed jest miłym wilkiem i was polubił, bo to było widać.
Dzieciarnia urwała. Spojrzeli na mnie.
- Myślisz? - spytała Misia.
- Serio? - Jas wwiercał się we mnie swoimi wielkimi oczami.
- Tak. - zaśmiał się Feli.
<Feluś? c:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz