Aramisa prychnęła.
- Słuchaj, Mis. Basiorów nie da się zrozumieć i basta. - powiedziałam do córki. Misa spojrzała na brata z szyderczym uśmiechem, za to on posłał jej spojrzenie pełnie irytacji.
Przekomarzaliśmy się jeszcze trochę. Nagle Jasonowi i Aramisie zaczęły się zamykać oczy.
- Chyba chce wam się spać. - powiedział Feli.
- Nie. - zaprzeczyła szybko Misa sennym głosem.
- Nie, nie wcale. - roześmiał się Feli. Zaprowadziliśmy je do nory.
- Em... Feluś, ja mam jeszcze do załatwienia parę spraw u Rej. - powiedziałam - Zaraz będę.
*Po wizycie u Rachel*
- Padam. - powiedziałam - Nie wiedziałam, że ustalanie kreacji zajmie tak dużo czasu. Ziewnęłam. Feluś pocałował mnie w policzek.
- Młodzi już zasnęli? - zapytałam.
- Tak, śpią. - odparł z uśmiechem.
- Jutro będzie wspaniale. Musi być. - oczy mi się zamknęły i już spałam.
- Słuchaj, Mis. Basiorów nie da się zrozumieć i basta. - powiedziałam do córki. Misa spojrzała na brata z szyderczym uśmiechem, za to on posłał jej spojrzenie pełnie irytacji.
Przekomarzaliśmy się jeszcze trochę. Nagle Jasonowi i Aramisie zaczęły się zamykać oczy.
- Chyba chce wam się spać. - powiedział Feli.
- Nie. - zaprzeczyła szybko Misa sennym głosem.
- Nie, nie wcale. - roześmiał się Feli. Zaprowadziliśmy je do nory.
- Em... Feluś, ja mam jeszcze do załatwienia parę spraw u Rej. - powiedziałam - Zaraz będę.
*Po wizycie u Rachel*
- Padam. - powiedziałam - Nie wiedziałam, że ustalanie kreacji zajmie tak dużo czasu. Ziewnęłam. Feluś pocałował mnie w policzek.
- Młodzi już zasnęli? - zapytałam.
- Tak, śpią. - odparł z uśmiechem.
- Jutro będzie wspaniale. Musi być. - oczy mi się zamknęły i już spałam.
<Feli? Co tam porabiasz w czasie snu Aishy? x3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz