- Och, wspaniale. Eddie jestem. Tutejszy alfa. - basior podał łapę Aramisie, a potem Jasonowi, co jeszcze bardziej się Jasowi nie spodobało.
- Miło poznać. - powiedział szybko i z pogardą spojrzał na siostrę
- Mi również. - odpowiedział Ed - Podoba się wam tutaj? - spytał, a odpowiedź obu wilków zlała się ze sobą i wyszła jedna mieszanina.
- Po kolei, po kolei. - zaśmiał się alfa
- No to tereny są bardzo zróżnicowane, więc każdy znajdzie miejsce dla siebie, co jest zdecydowanie plusem. - zaczęła córka
- Zawsze znajdzie się tu coś ciekawego do roboty. Wszędzie czeka dużo przygód, więc nikomu się nie nudzi. - przerwał jej Jas
- Każdy ma swoje zadanie, swoje miejsce. - odegrała się Ara
- I ogółem nam się podoba. - skwitował syn uśmiechając się
- No to wspaniale. - klasnął Eddie. Widać było, że mu się spodobała ta ocena. - To ja już wam nie zabieram czasu, wywiad przeprowadzony, możecie się przygotowywać do ślubu. - zwrócił się do mnie i Aishy
- To do zobaczenia. - pożegnałem się
- Do widzenia! - powiedziała chórem dzieciarnia
- Cześć. - pożegnał się Ed
- Pa. - dorzuciła Shi. Zawróciliśmy w stronę domu. - I jak oceniacie alfę? - spytała partnerka
<Aisha? c:>
- Miło poznać. - powiedział szybko i z pogardą spojrzał na siostrę
- Mi również. - odpowiedział Ed - Podoba się wam tutaj? - spytał, a odpowiedź obu wilków zlała się ze sobą i wyszła jedna mieszanina.
- Po kolei, po kolei. - zaśmiał się alfa
- No to tereny są bardzo zróżnicowane, więc każdy znajdzie miejsce dla siebie, co jest zdecydowanie plusem. - zaczęła córka
- Zawsze znajdzie się tu coś ciekawego do roboty. Wszędzie czeka dużo przygód, więc nikomu się nie nudzi. - przerwał jej Jas
- Każdy ma swoje zadanie, swoje miejsce. - odegrała się Ara
- I ogółem nam się podoba. - skwitował syn uśmiechając się
- No to wspaniale. - klasnął Eddie. Widać było, że mu się spodobała ta ocena. - To ja już wam nie zabieram czasu, wywiad przeprowadzony, możecie się przygotowywać do ślubu. - zwrócił się do mnie i Aishy
- To do zobaczenia. - pożegnałem się
- Do widzenia! - powiedziała chórem dzieciarnia
- Cześć. - pożegnał się Ed
- Pa. - dorzuciła Shi. Zawróciliśmy w stronę domu. - I jak oceniacie alfę? - spytała partnerka
<Aisha? c:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz